Nowości

Nowe wyzwania przed zawodnikami Automax Motorsport: Wołoch i Dąbrowski w Rally X!

Zespół Automax Motorsport ogłosił, że ich czołowi zawodnicy, Robert Dąbrowski i Sławomir Wołoch, dołączają do prestiżowego Cyklu Rally X. „Nadszedł czas na nowe wyzwania i ekscytujące zmiany dla naszego teamu” – komentuje Krzysztof Skorupski, lider Automax.

 

Robert Dąbrowski, znany z nieustępliwości na torze, weźmie udział w pełnym cyklu Rally X South, walcząc o najwyższe lokaty. Aktualny wice Mistrz Europy Strefy Centralnej ma w planach podbój nowych torów i walkę o podium. Wystartuje swoim Volkswagenem Polo IV, zbudowanym przez Automax Motorsport. „Podnosimy poprzeczkę, najwyższy czas na zdobycie kolejnych trofeów w motorsporcie” – dodaje Robert Dąbrowski.

 

 

Sławomir Wołoch, Mistrz Europy Strefy Centralnej Rallycross z sezonu 2022, zdecydował się na niepełny sezon Rally X Europe, który będzie obejmował 7 rund. Jego występy zapowiadają się niezwykle interesująco, zwłaszcza że Wołoch zamierza równolegle rywalizować w wybranych rundach Mistrzostw Europy Strefy Centralnej, m.in. w węgierskim Nyirad oraz przed polską publicznością w Poznaniu. Wołoch, startujący BMW e92 M3 również zbudowanym przez Automax Motorsport, przyciąga uwagę swoją techniką jazdy i determinacją.

Obaj zawodnicy nie kryją ekscytacji z powodu nadchodzących wyzwań i możliwości rywalizacji w tak prestiżowych zawodach. Fani motorsportu mogą się spodziewać emocjonujących pojedynków i niezapomnianych chwil na torze. Śledźcie koniecznie ich zmagania w Cyklu Rally X oraz Mistrzostwach Europy Strefy Centralnej, dopingując naszych rodaków w ich drodze na szczyt.

Sedlcany II również na podium!

IV runda Mistrzostw Europy CEZ po raz kolejny zagościła na czeskim torze w Sedlcanach. Robert Dąbrowski, który pokazał podczas poprzedniej rundy, że będzie jednym z faworytów, chciał tym razem powalczyć o zwycięstwo z lokalnym weteranem Romanem Castoralem. Początek był dość trudny. Robert wylosował nie najlepszą trzecią pozycję startową do Q1 i musiał przebijać się w pogoni za Romanem. Podobna sytuacja miała miejsce w Q2, gdzie dodatkowo do walki włączyli się zawodnicy w autach S1600. Trzecia kwalifikacja w niedzielę rano była dla naszego zespołu największą szansą, aby wrócić do walki o wygraną. Warunki po nocnych opadach na torze były mocno zdradliwe, ale dzięki świetnej taktyce zespołu i decyzji o założeniu opon deszczowych, podczas gdy inni zawodnicy startowali na slickach, pozwoliła Robertowi na pewne zwycięstwo i poleposition w biegu Q4. W ostatniej kwalifikacji Roman Castoral popisał się wręcz niewiarygodnym startem wstrzeliwując się w zielone światło bez żadnego czasu reakcji i mimo świetnego tempa Robert nie był w stanie go pokonać, przez co ostatecznie ukończył kwalifikacje na II miejscu. W finale Robert miał dobry start, jednak z zewnętrznego pola startowego nie jest łatwo objąć prowadzenie i ostatecznie Robert ukończył finał tuż za plecami Romana. Zawodnik ze Skarżyska Kamiennej utrzymuje dobrą passę 4 podium w 4 wyścigach tego sezonu. Po IV rundzie w klasyfikacji sezonu Robert traci do Romana Castorala 7 punktów, lecz przed nami rundy na torach, na których Robert czuje się dużo lepiej, w tym dwa wyścigi w Polsce przed swoją publicznością. Już 10-11 sierpnia zapraszamy do gorącego kibicowania Robertowi w walce o tytuł Mistrza Europy CEZ!

Srebrne Sedlcany dla Automax Motorsport

W miniony weekend odbyła się już trzecia runda Mistrzostw Europy Strefy Centralnej. Tym razem zawodnicy przybyli do pięknie usytuowanego toru w czeskich Sedlcanach. To tor z wielką tradycją rallycrossową i wszyscy zawodnicy bardzo lubią się tam ścigać. Robert Dąbrowski wiedział, że utrzymanie prowadzenia w mistrzostwach będzie bardzo trudne, ponieważ  na swoim domowym torze Roman Castoral jest piekielnie szybki. Dotąd zawodnikowi ze Skarżysko Kamiennej nie udało się wygrać z Romanem na tym torze lecz w tym sezonie Robert pokazał, że jest znacznie lepiej przygotowany. Weekend zaczął się dla Roberta bardzo dobrze, wygrane treningi, pewnie wygrana pierwsza kwalifikacja (z przewagą 5 sekund). Niestety druga kwalifikacja była punktem zwrotnym. Po starcie Roman Castoral opóźnił hamowanie i wskoczył przed maskę Roberta, po czym doszło między nimi do małego kontaktu, który nie miałby większych konsekwencji gdyby nie fakt, że inny zawodnik z Austrii w tym czasie uderzył w tył auta Roberta, przez co ten został wepchnięty w Romana, co zaskutkowało obróceniem zawodnika z Czech. Sędziowie zadecydowali o dyskwalifikacji Dąbrowskiego z biegu mimo prób udowodnienia im, że nie była to jego wina. W kolejnych kwalifikacjach Robert nie miał już dobrej pozycji startowej i musiał się przebijać. Trzecią kwalifikację ukończył na III miejscu a czwartą wygrał. W półfinale zabrakło bardzo niewiele, aby wyprzedzić kolejnego zawodnika z Czech Jakuba Michala, przez co Robert startował w finale z drugiej linii. Fantastyczne tempo Roberta pozwoliło na awans na II miejsce w finale i wjazd na metę tuż za Romanem Castoralem.
Paweł Melon powrócił do ścigania po dwóch latach przerwy. Mistrz CEZ z 2021 bardzo lubi tor w Sedlcanach, gdzie wygrywał w sezonie 2021. Konkurencja w klasie była bardzo mocna z lokalnym zawodnikiem Tomasem Michalem na czele. z którym Paweł miał przyjemność ścigać się w 2021 roku. Początek weekendu pokazał, że Paweł po dłuższej przerwie w ściganiu potrzebował kilka biegów, aby odbudować swoją pewność jazdy na tak technicznym i mocno szutrowym torze. Nie trwało to jednak długo, bo już trzecią kwalifikację Paweł wygrał i swoje tempo potwierdził wygrywając również czwartą, obejmując tym samym prowadzenie w klasyfikacji rundy. Auta z napędem na tylną oś znacznie lepiej czują się na suchym torze, a nierównomierne polewanie toru tuż przed startem, zarówno w półfinale jak i finale nie sprzyjało Pawłowi, a dało sporą przewagę zawodnikowi z Czech, który jadąc samochodem z napędem na przód, mógł dużo łatwiej wykonywać szybkie rotacje w nawrotach i ponownie rozpędzać się na suchych odcinkach toru. W konsekwencji Paweł nie mógł utrzymać tempa czeskiego zawodnika w finale i ostatecznie ukończył zawody na II miejscu, co i tak jest świetnym powrotem Mistrza po dwóch sezonach przerwy!

Paweł Melon wraca do ścigania!

Paweł Melon mistrz Mistrzostw Europy Strefy Centralnej z 2021 roku powraca do ścigania podczas trzeciej rundy CEZ w Sedlcanach! Paweł powraca w pięknym BMW M2 RX przygotowanym przez Automax Motorsport, choć nie będzie punktować mistrzostwach CEZ a jedynie w Mistrzostwach Polski. Stało się tak za sprawą nowego regulaminu CEZ, który zabrania stosowania silnika innego producenta niż nadwozie auta. Celem jednak na tę rundę jest przede wszystkim dobra zabawa, rozprostowanie kości oraz sprawdzenie, czy zawodnik nadal „to ma”. Tor w Sedlcanach to jeden z ulubionych torów Pawła, bardzo techniczny, kręty i z dużą ilością szutru. Paweł miał okazję przygotować się do występu podczas testów na torze w Fuglau, na których za kierownicą BMW swych sił spróbował także jego syn Filip Melon, który także wystartuje w Sedlcanach za kierownicą Fiata Seicento w klasie Seicento Cup. To nie jedyny występ Pawła w tym sezonie. Oprócz rundy w Sedlcanach Paweł planuje także wziąć udział w rundzie w Nyirad oraz Poznaniu.

Dąbrowski dominuje i obejmuje prowadzenie w Mistrzostwach Europy CEZ!

Robert Dąbrowski świetnie rozpoczął sezon. Po drugim miejscu w węgierskimMariapocs, Robert pokazał, że potrafi jeszcze bardziej przyspieszyć. II runda CEZ w austriackim Fuglau została zupełnie zdominowana przez zawodnika ze Skarżysko-Kamiennej. Robert wraz ze swoim zespołem Automax Motorsport już w czwartek zjawił się na austriackim torze aby jeszcze lepiej przygotować się do zawodów odbywając pełen dzień testowy. Tor w Fuglau nie jest co prawda typowym torem rallycrossowym, gdyż nawierzchnia tego toru pokryta jest w 100% asfaltem. Robert zdecydowanie poprawił swoje starty co było kluczem do zwycięstwa. Nie dał żadnych szans rywalom wygrywając każdy z biegów od treningowych poprzez kwalfikacyjne do finałowych. W finale zespół nieco zaryzykował stosując opony które nie dawały najlepszych osiągów na starcie lecz w późniejszym czasie finału, stąd też spadek Roberta po starcie na drugie miejsce lecz dzięki taktycznym przejeździe jokera oraz zdecydowanej przewadze tempa w drugiej części wyścigu Robert pewnie pokonał linie mety zostawiając za sobą węgierskiego kierowcę Andora Trepaka oraz czeskiego Romana Castorala. Już za dwa tygodnie wyścig na domowym torze Czecha, który dotąd był niemal niepokonany na tym torze, mamy nadzieję jednak, że najbliższa runda przełamie jego passę i Robert powiększy przewagę w mistrzostwach!

Sezon Mistrzostw Europy CEZ rozpoczęty w dobrym stylu!

Podczas świąt wielkanocnych odbyła się pierwsza runda Mistrzostw Europy Strefy Centralnej CEZ na węgierskim torze w Mariapocs.
Robert Dąbrowski ma za sobą już dwa sezony startów w tej klasie i dwukrotnie zajmował drugie miejsce ucząc się samochodu oraz nowych dla niego torów. W tym sezonie plan jest już bardziej ambitny a mianowicie próba zaatakowania pierwszego miejsca w sezonie. Ulepszenia samochodu Roberta dotyczące głównie silnika oraz zawieszenia, pokazały, że tempo zdecydowanie jest aby walczyć o wygraną. Niestety z racji na nową charakterystykę silnika Robertowi było dużo trudniej dobrze wystartować stąd dopiero 3 miejsce po kwalfikacjach. W finale jednak Robert pokazywał świetne tempo i zanosiło się na zwycięstwo kiedy jednak Robert nieco za wąsko wszedł w drugi zakręt i zahaczył o opony co spowodowało zgięcie drążka kierowniczego i dużą stratę czasową. Mimo wszystko drugie miejsce oraz najlepsze czasy okrążeń pokazują, że Robert jest gotowy aby walczyć o wygraną w każdej rundzie!

Konrad Gryz w Clio Maxi od Automax Motorsport w Poznaniu!

Podczas ostatniej rundy Mistrzostw Polski Rallycross kibice otrzymają kolejną niespodziankę. Utalentowany młody zawodnik, Mistrz Europy Strefy Centralnej z 2022 roku Konrad Gryz wystartuje za kierownicą Clio Maxi a obsługą zajmie się Automax Motorsport. To bardzo dobrze znane auto polskim kibicom Rallycross którym wcześniej startował Paweł Hankiewicz, Robert Mazurkiewicz a jeszcze niedawno Robert Dąbrowski. Będzie to także debiut dla Konrada w klasie STC-2000 i co ciekawe jego głównym konkurentem podczas kończącej sezon rundy będzie poprzedni kierowca Clio, Robert Dąbrowski.

Krzysztof Skorupski: „Jesteśmy bardzo podekscytowani startem Konrada Gryz w naszym zespole. Od dawna przyglądamy mu się i jesteśmy pod wrażeniem wyników jakie osiągał na arenie międzynarodowej w klasie STC-1600. Jestem bardzo ciekaw jak szybko pozna Clio oraz jakie będzie miał odczucia z jazdy tym autem. Coś mi jednak mówi, że będzie mocnym konkurentem dla Roberta a nawet dla całej grupy Supernational.”

Konrad Gryz: „Swój debiut w klasie STC-2000 chcieliśmy rozpocząć w jak najlepszym stylu i nie widzieliśmy lepszego rozwiązania niż start w teamie Automax Motorsport. Możliwość jazdy w Clio Maxi w ostatniej rundzie sezonu to idealna okazja do sprawdzenia się w mocniejszej klasie i możliwość rywalizacji z najlepszymi kierowcami z grupy. Jestem bardzo podekscytowany i nie mogę się doczekać rundy w Poznaniu. Do zobaczenia na torze!”

Robert Dąbrowski zwycięża w Slovakiaring i zostaje Vice Mistrzem Europy CEZ!!!

Robert Dąbrowski w pięknym stylu przypieczętował tytuł Vice Mistrza Europy CEZ podczas ostatniej rundy na Słowackim torze Slovakiaring, zwyciężając w finale. To już drugi tytuł zawodnika ze Skarżysko-Kamiennej w tej klasie. Poprzedni zdobył w sezonie 2021. W kwalifikacjach Robert miał spore problemy z widocznością. Tor niestety nie został najlepiej przygotowany do zawodów. Bardzo duża ilość nierówności, kurz na zmianę z błotem był zmorą dla wszystkich zawodników szczególnie tych który nie objęli prowadzenia po starcie. W pewnym momencie Robert z racji na zabłoconą szybę i brak widoczności uderzył nawet w bandę z opon ale na szczęście udało się kontynuować bieg. W finale Robert nie popełniał już błędów czego nie można było powiedzieć o konkurencji co pozwoliło na zdobycie drugiego zwycięstwa w tym sezonie. Coraz lepsze tempo Roberta pokazuje, że w przyszłym sezonie będzie jednym z głównych kandydatów do zdobycia mistrzostwa.

  

IMG_5733

Zdjęcie 1 z 7

Adam Bougsiaa wraz z Automax Motorsport prezentuje nową broń na tory wyścigowe

Adam Bougsiaa wraca na tory wyścigowe z nową bronią – Cupra Leon TCR, którego przygotowaniem zajmuje się zespół, znakomicie znany polskim kibicom Rallycrossu, Automax Motorsport.  Główny cel to przygotowanie auta do walki w długodystansowych wyścigach w kraju oraz za granicą na legendarnych torach Europy. Auto zostało odbudowane zgodnie z homologacją TCR i odbyło już dwie sesje testowe. Prawdopodobnie pierwszy raz zadebiutuje na zawodach podczas ostatniej rundy endurance w Poznaniu na początku października. Cały zespół pracuje od maja nad autem oraz dostosowaniem serwisu do wymagań wyścigów płaskich.

Krzysztof Skorupski, właściciel Automax Motorsport: „Już od jakiegoś czasu prowadziliśmy przygotowania zespołu do rozszerzenia naszych działań na inne dyscypliny. Z Adamem Bougsiaa współpracowaliśmy już przy okazji crosskartów, dlatego bardzo się ucieszyłem gdy zaproponował współpracę przy programie TCR w wyścigach długodystansowych. Zawsze staramy się profesjonalnie przygotować do rywalizacji i być konkurencyjnym już od pierwszych rund, dlatego zanim pojawimy się na pierwszych zawodach, postanowiliśmy wykonać dość ambitny plan testowy, aby zapoznać się z samochodem, kierowcami oraz znaleźć możliwie optymalny setup. Z niecierpliwością czekamy na pierwszy wyścig.”

Adam Bougsiaa: „Po paru latach przerwy w końcu wracamy do wyścigów płaskich i mojej ulubionej klasy samochodów turystycznych. Nasz program startów – przynajmniej częściowo, zakłada polskie rundy w 2024 oraz możliwie jak najwięcej wyścigów długodystansowych w Europie uwzględniając 3-4 kierowców. Niezmiernie się cieszę, że udało się ponownie nawiązać współpracę z zespołem Automax Motorsport, który jest mi doskonale znany z Autocrossu z 2020 roku. Przejście do nowej dyscypliny jest nie lada wyzwaniem i wierzę, że profesjonalizm zespołu wraz z ogromnym wsparciem naszych partnerów pozwoli na osiąganie sukcesów w Endurance w nadchodzącym sezonie.

ROL_1464

Zdjęcie 1 z 22

Robert Dąbrowski zwycięża w Greinbach!

Weekend w Greinbach podzielony był na dwie rundy, sobotnią rundę Mistrzostw Austrii oraz niedzielną III rundę Mistrzostw Europy Strefy Centralnej. Celem dla Roberta Dąbrowskiego było więc wykorzystanie sobotniej rundy jako trening i test przed niedzielną rundą CEZ. Deszcz w padał nieustannie od Piątku po Niedziele tylko nieznacznie zmieniając swoje natężenie co oznaczało bardzo trudne warunki na torze, mimo wyjątkowo dla rallycrossu, braku odcinków szutrowych na torze w Austrii. W sobotę Robert regularnie budował swoje tempo a zespół testował nowe ustawienia co ostatecznie pozwoliło na zajęcie 2 miejsca za świetnie dysponowanym czechem Romanem Castoralem. Po sobotnich zmaganiach i przeanalizowaniu wszystkich zebranych danych Robert postanowił zaatakować. Efektem były zdominowane 3 kwalfikacje oraz zwycięstwo w finale po pięknej walce z Romanem Castoralem! To zwycięstwo dało Robertowi oraz całemu zespołowi Automax Motorsport bardzo duży zastrzyk motywacji do walki o kolejne zwycięstwa w dalszej części sezonu CEZ.